Pasta jajeczna na bazie serka topionego z dodatkiem czosnku różni się (na korzyść) od tych, które pamiętamy z dzieciństwa. Nie jest ani mdła ani zbyt „sypka”. Pasta z oliwkami na bazie serka śmietankowego jest bardzo delikatna i nic nie przyćmiewa smaku oliwek. A pasta z jalapeño z miętą posmakuje nie tylko miłośnikom pikantności – serek skutecznie „tępi” ostry smak papryczki, a mięta dodaje wspaniałego aromatu.
1 opakowanie (125 g) serka naturalnego typu „Twój Smak” albo Philadelphia
10 oliwek czarnych (bez pestek)
10 oliwek zielonych (bez pestek)
1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
Pasta z jalapeño i miętą:
1 papryczka jalapeño
5-6 listków świeżej mięty
pieprz
Jajka gotujemy na twardo, obieramy ze skorupek i dusimy widelcem na małe kawałeczki. Najłatwiej się to robi, kiedy jajka są jeszcze ciepłe. Do jajek dodajemy serek, przeciśnięty przez praskę czosnek, majonez. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Najlepszy serek to klasyczny serek topiony w prostokątnej kostce w złotej folii aluminiowej. Smak wybierzecie zgodnie z indywidualnymi preferencjami. Jeśli ktoś ma problem z wyborem, proponujemy goudę, ale każdy inny miękki może być. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Można dodać słodką paprykę.
Oliwki kroimy na małe półplasterki, mieszamy dokładnie z serkiem, na koniec dodajemy zioła (oczywiście zamiast suszonych ziół prowansalskich można dodać świeże posiekane listki ziół). Banalne.
Pasta z jalapeño i miętą:
Z papryczki jalapeño wydobywamy pestki, kroimy na bardzo drobne kawałki, i mieszamy dokładnie z serem feta. Można też użyć papryczki chilli (pasta będzie wtedy wyglądać jeszcze ciekawiej – bo będzie biało-zielono-czerwona). Na koniec dodajemy posiekane drobno listki mięty i trochę świeżo zmielonego czarnego pieprzu. Solić raczej nie trzeba – bo feta jest już słona.
Z podanych składników wychodzi po jednej miseczce pasty.
Uwielbiam takie dania!
Zapraszam na mój blog na nowy adres
lubie.gotowac.com
to ja się piszę na tę jajeczną 🙂