Jak zrobić idealne hamburgery z grilla?

To nieprawda, że prawdziwe hamburgery można zjeść tylko w USA. To nieprawda, że najbardziej zbliżone do tych prawdziwych serwują w McDonald’s i w Burger Kingu (jeśli już poszukiwać porządnych hamburgerów w sieciówkach, to tym z T.G.I. Friday’s jest najbliżej do ideału…) Nieprawda, że grillować można tylko wtedy gdy świeci słońce (my wielkie grillowanie urządziliśmy, kiedy było 12 stopni i padał deszcz). Prawdziwe burgery można zjeść zawsze i wszędzie pod warunkiem, że się za nie odpowiednio zabierze.


Po pierwsze: mięso. Najlepiej użyć zmielonego antrykotu. Idealnie by było, gdyby był sezonowany, ale nie ukrywajmy – nawet w ojczyźnie hamburgera nie je się na co dzień sezonowanego mięsa, bo jest po prostu drogie. Poza tym, żeby docenić jego smak, nie powinno się go serwować z dodatkami odwracającymi uwagę od smaku – żegnacie cheddarze, musztardo, sosie bbq czy tabasco. Niewyobrażalne, prawda? Generalnie, mięso powinno zawierać około 20% tłuszczu, być świeże i oczywiście zmielone.

Po drugie: przygotowanie mięsa. Zmieloną wołowinę przyprawiamy solą i pieprzem, możemy dodać też drobno posiekany czosnek. Dla urozmaicenia mięso na burgery można wymieszać z drobno pokrojonym boczkiem lub kawałkami sera. Wołowinę wyrabiamy rękami około 3 minut, dzielimy na porcje ok. 150-gramowe. Z mięsa formujemy kulkę, spłaszczamy ją tak, by powstał kotlet o średnicy około 10 cm i wysokości ok. 2 centymetrów. Na środku każdego burgera robimy kciukiem 1-cm wgłębienie. Możemy do tego użyć też sprytnych prasek do przygotowania hamburgerów. Dzięki temu podczas grillowania kotlety się nie wybrzuszają, a pozostają idealnie płaskie. 

Po trzecie: grillowanie. Grill dobrze nagrzewamy i nie grillujemy na otwartym ogniu. Przed grillowaniem kratkę dokładnie myjemy, natłuszczamy olejem roślinnym, kładziemy burgery (wybrzuszeniem do góry) i grillujemy  do momentu w którym łatwo będą odchodziły od kratki, a na ich powierzchni pojawią się kropelki płynu. Uwaga! W trakcie grillowania pod żadnym pozorem nie przyciskajmy kotletów, bo pozbawimy ich drogocennych soków, a mięso wyschnie i zrobi się twarde. Burgery przewracamy i grillujemy na drugiej stronie (trzeba przewidzieć około 5 minut na każdą stronę, choć to zależy od grilla). Prosta zasada mówi, że najlepiej zdjąć hambergery z grilla, kiedy mięso na środku burgerów nie jest jeszcze całkowicie zapieczone i sprężyste. Problem pojawia się wtedy, kiedy z wrodzonego lenistwa nie czyścimy porządnie kratki i mięso się do niej po prostu przykleja, przypala i nie chce oderwać. Jeśli jesteście bardzo leniwi, zaopatrzcie się w tacki do grillowania i posmarujcie je olejem. Na pewno będzie łatwiej. Gotowe burgery zdejmujemy z grilla, odstawiamy na 2-3 minuty i pozwalamy im okrzepnąć. Dzięki temu prostemu zabiegowi będą równie soczyste w każdym miejscu (podobnie robimy z każdym grillowanym mięsem).

Po czwarte: dodatki. Oczywiście, wszyscy lubimy cheeseburgery. Żeby z hamburgera zrobić cheeseburgera, wystarczy plasterek sera położyć na kotlecie, który jest już zapieczony, ale ciągle leży na grillu. Wtedy będziemy mieli pewność, że ser idealnie się rozpuści. Zamiast cheddara możemy czasem pokusić się o dodanie do burgera fety, a nawet ricotty. Zamiast lub obok sałaty wrzućmy rukolę lub kiełki. Idealne hamburgery nie muszą bazować na bułce z sezamem. Możemy użyć kajzerki, ciabatty, a nawet brioszki. Pamiętajmy, żeby bułki grillować około 1-2 minut przed podaniem – będą ciepłe i chrupkie. My nasze hamburgery serwowaliśmy z konserwową okrą (dostępną w Kuchniach Świata), pomidorami, rukolą, sałatą lodową, musztardą i keczupem. A do tego w folii aluminiowej zgrillowaliśmy grube plastry cukinii. Wiele zależy tu od Waszej inwencji. Bawmy się smakami do woli – tylko wtedy odkryjemy, co znaczy grillowanie.

Najważniejsza w grillowaniu jest przyjemność przyrządzania niezobowiązującego, weekendowego jedzenia. Najlepiej robić to wspólnotowo, bez tradycyjnych podziałów na aktywnych gospodarzy i pasywnych gości. Wskazane jest popijanie przy tym schłodzonego piwa, cydru czy domowej lemoniady.

Za udostępnienie grilla Spirit dziękujemy firmie Weber-Stephen.


Powiązane posty

Jak idealnie ugotować kukurydzę?

Jak idealnie ugotować kukurydzę?

Wydawałoby się, że to takie proste: kukurydzę trzeba umyć, zdjąć z niej pozostałości liści, wrzucić do wrzątku i wyjąć, kiedy będzie miękka. Ale czy wrzątek ma być osolony czy nie? I ile czasu zajmuje „gotowanie do miękkości”? Spróbujmy przejść przez to krok po kroku. Czas […]

Policzki wołowe

Policzki wołowe

Policzki wołowe to, jak sama nazwa wskazuje, mięśnie policzkowe krowy. Są bardzo twarde i niezwykle chude. Na szczęście, długie pieczenie działa na ich korzyść i sprawia, że mięso staje się niezwykle delikatne i miękkie. Rozdziela się na takie małe niteczki i po prostu rozpływa się […]



Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


page.php